-
Dla mnie najlepszy na wszelkie biegunki.. u nas.. to dzika reczka -spod Dynowa
Komentarz do: Kobylak zioło na biegunkę
-
Moja mama od lat go zbiera i stosuje i wszystkim pomogło jak do tej pory. U nas na niego mówi się "tatarcuch"
Komentarz do: Kobylak zioło na biegunkę
-
Prawda. Cudowna roślina . Działa praktycznie natychmiastowo. Pierwszy raz pokazała mi ją babcia jak byłam maluchem . I od ponad 30 lat jest w mojej rodzinie niezastąpiona .
Komentarz do: Kobylak zioło na biegunkę
-
Działa w 100%
Moja nám zawsze tak robiła.
Teraz stosuje u trójki swoich dzieci.
Dziś widziałam jak guz na moich oczach zmienia się na fioletowy jednak po przyłożeniu masła zmiana się cofnęła.
Komentarz do: Masło na siniaki, guzy, stłuczenia
-
Olej rycynowy działa jak środek przeczyszczający, więc żeby na pasożyty działało trzeba coś dodać np. koniak. Na czczo pijemy 50g koniaku i tyle samo oleju rycynowego, alkohol powoduje, że robaki odczepiają się od naszego organizmu, a olej je "wymiata", pije się taki koktajl przez 3 dni.
Komentarz do: Wydalanie z organizmu metali ciężkich oraz toksyn - olej rycynowy
-
A czy pasożyty też wtedy wyjdą?
Komentarz do: Wydalanie z organizmu metali ciężkich oraz toksyn - olej rycynowy
-
Soki z kartonu to w brew pozorom nie samo zdrowie, dlatego jeśli sok to tylko świeżo wyciskany. Ja wyciskam grejpfruty ręcznie na wyciskarce do cytryny. Dodałem do wpisu, dziękuję.
Komentarz do: Wydalanie z organizmu metali ciężkich oraz toksyn - olej rycynowy
-
Czy ma znaczenie rodzaj soku, tzn. świeżo wyciskany, czy z kartonu?
Komentarz do: Wydalanie z organizmu metali ciężkich oraz toksyn - olej rycynowy
-
Prawda, pomaga całej rodzinie od pokoleń.
Komentarz do: Kobylak zioło na biegunkę
-
W 100% sprawdza się.
Komentarz do: Masło na siniaki, guzy, stłuczenia
-
Potwierdzam działa na 100 %.
Dziś zapikowalam drzwiami od auta prosto w czoło. Szybko pierwszy lepszy sklep i maslo. Guza mam ale siniaka brak. Polecam.
Komentarz do: Masło na siniaki, guzy, stłuczenia
-
Święta prawda o tym ziółku :) Moja mamusia używała go bardzo często i robiła zapasy na zimę. Ja też się staram mieć go zawsze pod ręką, bo nigdy nie zawodzi w potrzebie. Mama nazywała go "tatarką" ( południowy kraniec Kielecczyzny). Szukałam wcześniej oficjalnej nazwy i dopiero tutaj natrafiłam. Dzięki, polecam!
Komentarz do: Kobylak zioło na biegunkę
-
Komentarz do: Oczyszczanie wątroby według dr Hulda Clark
-
Dzień dobry. Wydaje mi się, że powinno być tylko pół szklanki oliwy.
To bardzo ważne oczyszczanie, w mojej rodzinie po regularnym oczyszczaniu trzy osoby pozbyły sie silnych alergii.
Polecam goraco tę kurację.
Pozdrawiam.
Naturoholik: Dziękuję, poprawione.
Komentarz do: Oczyszczanie wątroby według dr Hulda Clark
-
Zgadza się
Komentarz do: Masło na siniaki, guzy, stłuczenia
-
Jestem po pierwszym tygodniu kuracji i nigdy nie czułem się tak źle, po 4 dniu picia ziół dostałem objawów grypopodobnych, dreszcze, ból ciała, kręgosłupa, kłopoty z apetytem, ból gardła, głowy itp. Trzyma do teraz, ale lekko się nie poddam chociaż miałem ochotę już to odstawić :)
Komentarz do: Ziołowa mieszanka na pasożyty
-
Po trzecim dniu stosowania zaczęło mi się kręcić w głowie,ogólnie częstsze wypróżnianie, po 5 dniach dostałem kopa energetycznego, po tygodniu zniknęły objawy początków astmy, duszenia się w nocy i nad ranem, żółte paznokcie u stóp zaczęły blednąć, jestem pod koniec pierwszego cyklu i czuję się świetnie. Dodatkowo wspomagam jelita kefirem aby odbudować florę bakteryjną. POLECAM serdecznie ja jeszcze dodałem do tego zestawu dwie łyżki wrotyczu.
Komentarz do: Ziołowa mieszanka na pasożyty
-
Świeta prawda .
Komentarz do: Masło na siniaki, guzy, stłuczenia
-
Do powyżej podanych warto chyba dodać również czarnuszkę która rzeczywiście pomaga;) Prócz tego błonnik nierozpuszczalny (lub też stosowanie równolegle z tym rozpuszczalnym) i pełen sukces:)
Komentarz do: Ziołowa mieszanka na pasożyty
-
Ukończyłem pełną kurację ziołami i muszę przyznać na początku nie było łatwo, pierwszy dzień to przyzwyczajanie się do smaku a później już jakoś leci. Trzeciego dnia jakieś 30 minut po wypiciu porannej porcji przeczyściło mnie ale to co wyleciało to była cała masa takich "orzechów nerkowca" i chodzi tutaj tylko o kształt. Po 3 tygodniach znowu wznowiłem 2 tygodniową kurację i dnia 6 rano podobna sytuacja, pogoniło mnie do ubikacji, ale tym razem kupa była w kształcie zygzaka. Nie jestem hobbystą, więc nie pokusiłem się o grzebanko tylko szybko spuściłem wodę, ale wyglądało to jak jakiś obcy, pewnie miał już dość traktowania ziołami i postanowił się wyprowadzić (przynajmniej mam taką nadzieję).
Komentarz do: Ziołowa mieszanka na pasożyty